ZTS Hektor - Nie oceniaj innych lyrics
rate meLudzi szereg takich samych marionetek wiele
Przyjaciele potrzebni jak cholera
Ktorych nie oceniam
Bo nie mi ich jest oceniac
Ludzie mowia rozne rzeczy
Rozni ludzie lubia pieprzyc, bo lubia ludzi kaleczyc
Zeby moc poczuc sie lepszym, bo lubia ludzi oceniac
Krytykowac, dawac rady takie zycie taki nawyk
Znawcy sami doinformowani, tak jak Super Expres
W super tempie twoje szczescie moga zmienic w kleske
Takie podejscie jest kurewskie
Normalne, bo swiatem rzadza kurwy
Czyli ludzie bez barier i bez ograniczen
Ja nie oceniam, wiec pisze to, co widze
Ocenianie przez krytyke
To co slysze, to w wiekszosci ich domysly
W huj mam co o mnie myslisz
W huj mam potyczki
Moge byc dla was frajerem, zerem
Nie wiedzacym wiele
Zwyklym lamerem poddawanym wciaz ocenie
Moge byc skurwielem
Moge byc dla was kim chcecie
Bo tak naprawde o mnie, to wy wszyscy huja wiece /x2
Nie oceniaj innych, nie widzac dobrze siebie
Dobrze jest oceniac kiedys ktos oceni Ciebie
Podobno sie nie wiedzie podobno wszystko jebie
Podobno nie jest tylko ja nic o tym nie wiem
Wy ocenicie lepiej tak zyjac jutro umre
Jutra nie dozyje w nocy ktos zbije mi trumne
Slyszales o mnie wrozbe wrozby zaginaja fakty
Wrozek jest od huja, jednak zadna nie zna prawdy
Zlodzieje rzeczy nie kradli podle dziecko szanuj matke
Nie oceniaj innych czujac noz na wlasnym gardle
Nad wlasnym grobem znajde wypisane wszystko pieknie
Uslysze prosto w oczy jakim skurwysynem jestem
Chcesz zrobic ze mnie ? z krwi i kosci jestem soba
Pierdole twe oceny jebie twe oceny no, bo
Ty ocenisz czlowieka bog oceni go po smierci
Byc moze bog mnie stworzyl z mysla, ze bede kims lepszym
Moge byc dla was frajerem, zerem
Nie wiedzacym wiele
Zwyklym lamerem poddawanym wciaz ocenie
Moge byc skurwielem
Moge byc dla was kim chcecie
Bo tak naprawde o mnie, to wy wszyscy huja wiecie
Nie Nie oceniaj mnie, bo ja dobrze wiem kim jestem
Nie chce tracic czasu, bo caly czas szybko biegne
Pozory kurewskie myla z nas smieszne
Moze bylo, by, to, lecz one kryja tragedie
Wiec, ze tylko swoja slabosc niszcze
Po zwyciestwie tylko sumienie czyste
Lepiej widzieliscie slyszeliscie
Lepiej oczywiscie lepiej idzcie w pizde
Fakty wyprzedzaja fikcje
Bo, to gra gra, wiec nie oceniam innych
Ufac mozesz tylko smierci ona nie zawodzi nigdy
Nikt nie jest nie winny mozesz rozbic w lustro
Dzis odlamki przetna ci tetnice
Jutro patrzec jak reszte
Widziec i oceniac tylko lepsze
Zycie jest kurewskie, wiec sie zajmij swoim wreszcie
Pieprze, to kurwa pierdole calym sercem
Nie oceniaj mnie, bo ja dobrze wiem kim jestem
Moge byc dla was frajerem, zerem
Nie wiedzacym wiele
Zwyklym lamerem poddawanym wciaz ocenie
Moge byc skurwielem
Moge byc dla was kim chcecie
Bo tak naprawde o mnie, to wy wszyscy huja wiecie
Moge byc dla was frajerem, zerem
Nie wiedzacym wiele
Zwyklym lamerem poddawanym wciaz ocenie
Moge byc skurwielem
Moge byc dla was kim chcecie
Bo tak naprawde o mnie, to wy wszyscy
Wiecie