Muzyka Konca Lata - Chlopaki Wieczorem lyrics
rate meprzez bloki przez pustynie to nie jest zbyt bezpieczne,
mozna stracic dyszke mozna i jedynke,
chlopaki wieczorem wracaja od dziewczyn.
na szyi krwawy slad, miloscia podkrazone oczy,
do domu drogi szmat, dziurawe buty dziurawe zeby,
a jeszcze nie chca spac, ksiezyc rozpuszcza blaskiem oczy,
a serca bycza krwia..
do jutra, zadzwonie ciebie bede czekala..
zasypiam w twoim swetrze chce pachniec toba cala;
do jutra tak daleko ja w brzuchu mam motyle,
pusc sygnal to przybiegne pod okno twe za chwile.
przez rozsypane szklo, przez drut i beton dziure w plocie,
jak duzy czarny kot przebiegne przez zaspane miasto;
ja jeszcze nie chce spac pobiegne ile starczy sil,
by ciebie objac znow.