Kama & Kozak

Kama & Kozak - Walcz lyrics

rate me

niezly start, nie potrzebny tutaj placz. Z calych sil wez sie w garsc, docen

o co teraz grasz, przede wszystkim walcz, walcz by nie stracic to co masz.

Z kazdym nowym dniem, kolejny problem - to nie sen. Zycie pedzi coraz

szybciej, wiaze petle coraz scislej. Czujesz znow Ci sola sypia na otwarta

rane, w zyciorysie wszystkie twoje bledy zapisane. Kiedy stoisz tutaj sam

w glowie mysli tysiac masz, problem problem goni, wiesz. Chcialbys uciec teraz

wstecz. Lecz wiedz.. To nie o to tutaj chodzi. Zycie masz tylko jedne i o nie

walcz.

Patrz jak ja stoje twardo z podniesiona garda, utrzymuje dystans by zadna

pizda w zycie sie nie wgryzla, nie potrzebna mi policja aby cala sprawa znikla.

Mi wystarczy iskra, patrz jak rymem piskam. To ten dystans, ja jestem artysta,

a nie Ewa Drzyzga. To ta rap tradycja by walczyc a nie przystac. Wiec pilnuj

w co grasz, jedna szanse masz, wiec walcz, to nie domek z kart, nie pomoze placz.

Wiec dzieciak, przede wszystkim walcz, walcz, by nie stracic to co masz.

Pamietaj, jak wygrasz - to mozesz tylko zyskac ten zyciowy przysmak, gorzej

gdy zachowasz sie jak pisklak. No i pizda pod oczami, patrz! Kama, Kozak, my tu

gramy, krytyke w dupie mamy, jak jestes cipa to spizdzaj do mamy.

Bo my z toba [?] w dodatki nie mamy, yo! yo, yo.

Ref.: Nie odkrywaj swoich kart..

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found