Kalina Jedrusik - Moj pierwszy bal lyrics
rate me<b>Moj pierwszy bal</b> by <i>Kalina Jedrusik</i><br />
z fotografii z warkoczem, ze spacerow na wietrze,
coraz mniej dzis pamietam, coraz rzadziej sie smieje,
pozostalo mi jedno wspomnienie:
Moj pierwszy bal,
te walczyki leciutkie jak swierszcze,
pierwszy bal,
czyjes oczy wesole, na szczescie.
Pierwszy bal.
Bal z myszka, bal z lezka, bal za mgla,
i walczyki co jeszcze sie snia...
Moj pierwszy bal, sentymentalny bal,
troszeczke zal,
moj pierwszy, jedyny bal.
Na coz dawne ulice, kalendarze, powroty,
po co tyle tesknoty, ja ci wierze: nie trzeba...
Kiedy patrze na ciebie, nie pamietam juz o tym,
tylko tyle, a ty sie nie gniewaj
Za pierwszy bal,
za walczyki leciutkie jak swierszcze.
Pierwszy bal,
za te oczy wesole, na szczescie.
Pierwszy bal,
bal z myszka, bal z lezka, bal za mgla,
i walczyki co jeszcze sie snia...
Moj pierwszy bal,
sentymentalny bal,
troszeczke zal,
moj pierwszy, jedyny bal.
Jeszcze tyle jesieni nas odmieni, zamieni,
przejda style i mody, i zabraknie urody...
Coraz wiecej jest cienia, blakna stare wspomnienia,
tylko jedno sie wcale nie zmienia:
Ten pierwszy bal,
te walczyki leciutkie jak swierszcze.
Pierwszy bal,
czyjes oczy wesole na szczescie.
Pierwszy bal,
bal z myszka, bal z lezka, bal za mgla,
i walczyki co jeszcze sie snia...
Ten pierwszy bal,
sentymentalny bal,
troszeczke zal,
ten pierwszy, ostatni bal...